Dane wyjazdu:
31.78 km 6.00 km teren
01:17 h 24.76 śr. prędk.
V-max 47.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 22.0 °C

    Tysiąc

    Czwartek, 30 czerwca 2011 | Komentarze 3

    Mówi się, że prawdziwy mężczyzna w swoim życiu powinien spłodzić syna, wybudować dom i zasadzić drzewo. A ja uważam, że powinien stawiać przed sobą bardziej ambitne cele. Np. powinien przejechać rowerem przynajmniej tysiąc kilometrów :D

    Także tego. Jako że dziś ostatni dzień czerwca, chciałem jeszcze w tym miesiącu pyknąć te brakujące 31km do tego mojego pierwszego tysiaka w sezonie. Niby nie wiele, a cieszy. Tak więc prawie co do jednego metra wyliczona trasa zaliczająca warszawskie klasyki. Wisła, jeden brzeg, most, drugi brzeg, podjazd pod Agrykolę, zjazd Belwederską i powrót Siekierkowską rowerostradą i w asyście zachodzącego słońca. Tysiąc pękł w romantycznych okolicznościach przyrody, czas na drugi. Z tego też tytułu i specjalnie dla uczczenia tego niewątpliwie wyjątkowego osiągnięcia w dziejach ludzkości, przechylę sobie idealnie schłodzoną Perłę chmielową, a w tym czasie mój imiennik, Artur Boruc, zaprezentuje wszystkim, jak się robi tysiąc bitów ekhm... ustami. Dziękuję.

    Kategoria city



    Komentarze
    rado77
    | 20:19 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj mówię przecież, że niedobrze...

    będę musiał jutro przed libacją wyskoczyć... i jakoś znaleźć czas w weekend...
    arczi
    | 20:17 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj remis :P
    rado77
    | 20:10 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj nie jest dobrze...
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kojni
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]