Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:205.40 km (w terenie 130.00 km; 63.29%)
Czas w ruchu:10:30
Średnia prędkość:19.56 km/h
Maksymalna prędkość:44.50 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:51.35 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
81.53 km 40.00 km teren
04:14 h 19.26 śr. prędk.
V-max 44.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 18.0 °C

    Vuelta a Kampiños

    Sobota, 25 kwietnia 2009 | Komentarze 0

    Dzisiejszy dzień sponsorowało słowo "modny".
    Pierwszy poważny modny dystans w tym roku. W cztery modne osoby modna pętelka po Kampinosie. Całość uczczona modnym piwkiem na modnej piwnej polance. Słońce, wiatr, trochę dramatów i szczypta śmiechu. Jednym słowem... modnie!

    Lecimy nie śpimy.


    Modny Kampinos. Chwila wcześniej miała miejsce.. modna wyjebka mości A. hehe



    Las... Krzyży. To tu Adaś Miauczyński powinien przywieźć modną ekipę filmową... gdyby tylko odwrócił kartkę.


    Palmiry.


    A tu wspomniana modna polana piwna w okolicach Truskawia. W centrum kadru w charakterystycznym rozkroku... Modny R.


    Na koniec bonus dla wszystkich moich blond fanek. Modny cień arcziego. Zezwalam na powieszenie wydruku na ścianie :]


    Dane wyjazdu:
    41.01 km 34.00 km teren
    02:07 h 19.37 śr. prędk.
    V-max 37.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 15.0 °C

    Bij jajo

    Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | Komentarze 0

    Spalanie świątecznych kalorii.
    Czyli klasyczna rundka po MPK w celu pozbycia się nadmiaru cholesterolu.
    Pozywtywnie.. choć z jednym dość bolesnym negatywem. Moje mp3 kaput. To już drugie w odstępie jednego roku. #$@&%!!!
    Ogłaszam żałobę narodową.



    A tu natknąłem się na klub degustatorów kotów. W środku lasu na... czarnym szlaku. Pewnie nie przypadek hehe..
    Kategoria las, MPK


    Dane wyjazdu:
    38.36 km 18.00 km teren
    01:48 h 21.31 śr. prędk.
    V-max 31.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 19.0 °C

    Ossów

    Niedziela, 5 kwietnia 2009 | Komentarze 2

    Grand Prix w Malezji zakończyło się dla Kubicy już na samym starcie, tak więc odpuściłem dalsze emocjonowanie się wyścigiem i wsiadłem na rower.
    Postanowiłem podjechać Szlakiem Bitew Warszawskich do Ossowa, w którym to 14 sierpnia 1920 roku odbyła się jedna z najważniejszych bitew w obronie Warszawy przed bolszewikami.
    Trasa bez szaleństw, momentami fatalnie wręcz oznakowana (czytaj: w ogóle), no ale jako tako na czuja i z pomocą mapy się dotarło. Przy okazji zakochałem się w jednej rowerzystce. Bez wzajemności rzecz jasna...
    No to pstryk.










    Dane wyjazdu:
    44.50 km 38.00 km teren
    02:21 h 18.94 śr. prędk.
    V-max 35.00 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 18.0 °C

    MPK łelkom tu

    Sobota, 4 kwietnia 2009 | Komentarze 0

    Pierwszy prawdziwie ciepły i wiosenny weekend zaprosił mnie na odwiedziny starych sprawdzonych śmieci. Czyli moja ulubiona pętelka po Mazowieckim Parku Krajobrazowym, od której zaczynam w zasadzie od 3 lat każdy sezon. No... w tym roku MPK poszło na drugi rzut.
    Klasycznie. Czyli nad Mienię czerwonym i powrót z pit stopem na obiad u rodziców w Falenicy. Las jeszcze ogołocony po zimowej zawierusze, dopiero co budzi się do życia. Na twarzach licznie mijanych dziś bikerów rysował się uśmiech i radość z powodu możliwości obcowania z urokami lasu w asyście przebijającego się przez korony drzew kapitalnego słońca. Na samej Mieni sezon rozpoczęli również kajakarze, niestety z licznie cykniętych dziś fotek, do wklejenia nadają się ledwie trzy. I to też nie bardzo. Czas chyba wreszcie zainwestować w porządny aparat.

    Trasa. Mniej więcej takie cóś.






    Ps. No i stało się. Pierwsze wyjebka w spd zaliczona. Delikatnie i z gracją na piasku. No przynajmniej było miękko ;)
    Kategoria las, MPK