Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:41.21 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:56
Średnia prędkość:21.32 km/h
Maksymalna prędkość:39.50 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:41.21 km i 1h 56m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.21 km 0.00 km teren
01:56 h 21.32 śr. prędk.
V-max 39.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 10.0 °C

    Otwarcie sezonu

    Sobota, 28 marca 2009 | Komentarze 3

    Pierwsze kilometry, pierwsze przygody, pierwsze oznaki wiosny... czyli wreszcie zapoczątkowałem sezon. Sezon szczególny, bowiem zaczynam wraz z nim swoją przygodę z blokami i butami spd. Późno bo późno, no ale jak to kiedyś pewien znany komuch stwierdził.. mężczyznę poznaję się po tym jak kończy... tja...




    Pikne, nie?

    Znając kolarskie powiedzenie, iż każdy rowerzysta wkładając po raz pierwszy buty spd, powinien się kilka razy wyjebać... zabrałem ze sobą kask. A trasę wyznaczyłem lajtową, typowo miejską bez zaglądania do lasów, co by z błotem się nie witać. Od siebie na AWF, gdzie towarzyski meczyk w rugby rozgrywali z miejscowymi moi znajomi z Frogsów. Pogoda? Bajka.




    Co do przygód... Na 15 km złapałem gumę. Pierwszą od... no od dawna. Oczywiście w plecaku miałem wszystko poza pompką i zapasową dętką. Bezgumowa jazda od lat uśpiła moją czujność. Szczęście w nieszczęściu, że 50m od całego zdarzenia zaobserwowałem wielką tablicę z napisem "Rowery Giant". Nawet było otwarte. Nowa dętka jednak od razu pękła, druga już wytrzymała. Mam nadzieję że limit pecha na ten sezon właśnie został wyczerpany.



    A potem to już że tak powiem... my bike, my music and me.

    Aaa... na przekór świeckiej tradycji. Nie wyjebałem się ;)
    Kategoria city