Dane wyjazdu:
58.77 km 18.00 km teren
02:26 h 24.15 śr. prędk.
V-max 34.50 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 22.0 °C

    Gassy

    Niedziela, 29 maja 2011 | Komentarze 2

    Na wstępie wyróżniam serwis pogodowy Meteo.pl, który niezwykle celnie i co do godziny zapowiedział rewolucję w dzisiejszej pogodzie. Po bardzo mokrym i ponurym poranku, punkt 11:00 jak obiecali, wyszło zza chmur słońce, które przegoniło deszczowe chmury z nad Warszawy. Punkt 11 i ja byłem już gotowy do tripu i czekałem w siodle na zwolnienie maszyny losującej.

    Kierunek Gassy. Powrót przez Konstancin-Jeziorna i Powsin. O tak.



    Po drodze chciałem w końcu zobaczyć jeden z nielicznych w kraju wodnych akweduktów. W okolicach Opacza pod małą rzeczką Jeziorka przepływa pod kątem prostym jeszcze mniejsza smrodka, ale przyznaję, efekt wizualny raczej mizerny. No ale odbębnione.

    Jeziorka


    A pod nią coś tam coś tam.


    No i cypel na Wiśle - Gassy. Nic się nie zmieniło od ostatniej wizyty. Mostu jak nie było tak nie ma. Mieszkańcy Karczewa i Konstancina mający do siebie kilkaset metrów w linii prostej, aby napić się piwa, muszą dymać kilkanaście kilometrów na około. No ale przynajmniej mogą sobie pomachać z brzegu.


    Co bardziej pomysłowi, pokonują ten odcinek drogą wodną.


    Choć ci akurat chyba obrali kierunek na Kazimierz


    Widoki, przestrzeń, dzikość Wisły, pycha.


    Radon tu był.



    I jeszcze na powrocie przed Konstancinem oczom mym ukazał się las krzy... tzn las, zwykły las, tylko nieco bagnisty.


    Na koniec prawie pod samym domem w dość dziwnych okolicznościach przyrody, wyjebałem się na pasach na oczach kierowców, straży wiejskiej, małej dziewczynki na rowerku i jej wyjątkowo ładnej mamy, wstyd jak diabli. Zgubiłem zaślepkę do prawego rogu (roga?) i starłem sobie kawałek nowego siodła. Starsza Pani przechodząca po pasach, uśmiechnęła się do mnie i chciała pomóc mi wstać. Dzięki babciu.


    Komentarze
    U | 12:18 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj To pewnie przez tą fajną mamę ;-)
    rado77
    | 16:00 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj i warto było z kolegi się śmiać? :P

    Fajna trasa... Też tam pojadę któregoś dnia.
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obser
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]