Dane wyjazdu:
33.99 km 22.00 km teren
01:43 h 19.80 śr. prędk.
V-max 38.00 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 22.0 °C

    AAA... Czasowstrzymywacz kupię

    Wtorek, 9 czerwca 2009 | Komentarze 1

    Kto by pomyślał że w najlepszym rowerowym okresie będę mieć aż miesiąc przerwy od roweru. W maju tylko raz wyprowadziłem Radona na spacer. Brak czasu i fatalna pogoda dały mi nieźle w kość (jakby kto miał lekko używany czasowstrzymywacz na chodzie i chciałby go sprzedać, to walcie śmiało). Moja frustracja sięgnęła jednak zenitu i w końcu udało się wygospodarować troszkę czasu, a Pan Celsjusz był w dodatku nieco łaskawszy niż ostatnio. W sensie że nie padało. Tzn jak nie jak tak... lało ale później.

    Trochę skrócona pętelka po MPK. Odwiedziłem bowiem Torfy. Potem pit stop w Falenicy u staruszków. Jak mamuśka zrobi obiad, to... wiadomo kogo nie ma we wsi ;)

    No to lecim.

    Jazda bez trzymanki. Umiecie tak?


    Czerwony.. najbardziej.


    Mała nauczka na przyszłość. "Nie jedź w odwiedziny do Torfów po wielotygodniowych opadach".


    No i parę pstryków z nad jeziorka Torfy. Nie.. nie kąpałem się.





    Mała przerwa na (Cenzura. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi).


    U staruszków wykąpałem swoje cacko. Tzn rower(hehe). Pikny nie?


    A po wszystkiemu, drobna pogawędka ze słońcem. Nie siadać na tronie po prawej. Mój ci on.
    Kategoria las, MPK



    Komentarze
    U | 16:29 środa, 10 czerwca 2009 | linkuj Wreszcie coś widać na zdjęciach.
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yluzl
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]