Dane wyjazdu:
50.76 km 4.00 km teren
02:08 h 23.79 śr. prędk.
V-max 31.70 km/h
  • Suma podjazdów 53 m
  • Kalorie 1595 kcal
  • Temperatura 14.0 °C

    Ostatki

    Niedziela, 1 października 2017 | Komentarze 0

    Kto zjada ostatki jest piękny i gładki. Jest też w głębokiej dupie, w przededniu zimy, być może nawet stulecia, acz akurat ja tym pogodowym szarlatanom nie wierzę. Tak czy owak, to był prawdopodobnie ostatni w miarę ciepły i słoneczny weekend w tym roku. Jak znam życie, to za tydzień pewnie wyciągnę już szafy zimową kurtkę. Dlatego zgodnie z małą tradycją pojechałem utopić ten dość przeciętny w moim wykonaniu rowerowy sezon w Wiśle. Dokładniej rzecz biorąc to w Gassach nad Wisłą. Trochę z wiatrem, trochę pod wiatr i trochę szkoda, że to mogła być już ostatnia jazda w tym roku. Jak żyć?

    W samych Gassach też dość smutno i przygnębiająco. Akurat zamykali prom na zimę. Nienawistna kropka nad i kończącego się właśnie sezonu.








    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa echcz
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]