Dane wyjazdu:
40.04 km 10.00 km teren
01:59 h 20.19 śr. prędk.
V-max 28.99 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 21.0 °C

    To był maj

    Sobota, 30 maja 2015 | Komentarze 3

    Tegoroczny maj, delikatnie rzecz ujmując, nie był zbyt piękny. Cyklistycznie - wręcz chujowy. Ze swoim kapulcem postanowiliśmy go na sam jego koniec jeszcze nieco nadrobić, ale i tak szału nie ma.


    Najpierw trochę lasu


    Potem plażing i relaks. Tu obopólnie zauważyliśmy, że nasze bajki ewidentnie przypadły sobie do gustu.


    Cisza przed burzą, a raczej ulewą zakończyła naszą sielankę.


    Żegnam maj ozięble.
    Kategoria city, las, z kapo



    Komentarze
    Gość | 17:29 poniedziałek, 8 czerwca 2015 | linkuj A w końcu sama na to wpadłam:)
    Google mi nie odpowiedział, od Ciebie też nie było chyba odp jak zaglądałam, no i drogą dedukcji (oraz przy drobnych wskazówkach w podpisie kategorii) mnie olśniło że to od słowa KAPO.
    Miałam nawet napisać że EUREKA! :)
    arczi
    | 17:11 piątek, 5 czerwca 2015 | linkuj Kapo = moja kobieta. Takie tam pieszczotliwe określenie ;)
    Gość | 10:22 czwartek, 4 czerwca 2015 | linkuj Co znaczy KAPULEC?:)
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa winal
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]