Ja
Skąd: WARSZAWA Jestem niedzielnym rowerzystą i jestem z tego dumny. Nie jeżdżę rowerem do pracy, nie startuję w maratonach i nie cierpię masy krytycznej, a hipsterskich holendrów rozjeżdżałbym walcem. Śmigam sobie dla przyjemności, najlepiej z dala od ludzi i najchętniej sam. Lubię też przechylić piwero na trasie i bez krępacji obcinam kobiece dekolty. Uwaga. Wożę ze sobą aparat. Więcej o mnie.Suma sumarum
Przejechane total: 14064.10 kmw terenie: 2944.00 km
średnia prędkość: 22.40 km/h
Całkowity czas na rowerze: 26d 03h 48m
V-max: 54,84 km/h
Największy dystans dzienny: 117,20 km
Ilość najw. wypitych na trasie piw: 6
Dosiadam
Jakiś tam wykres
Archiwum
- 2018, Październik1 - 1
- 2018, Sierpień3 - 0
- 2018, Lipiec1 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 0
- 2018, Maj6 - 0
- 2018, Kwiecień4 - 2
- 2018, Marzec1 - 0
- 2017, Październik1 - 0
- 2017, Wrzesień1 - 0
- 2017, Sierpień5 - 4
- 2017, Lipiec10 - 16
- 2017, Czerwiec7 - 0
- 2017, Maj6 - 0
- 2017, Kwiecień4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 6
- 2016, Sierpień7 - 16
- 2016, Lipiec6 - 2
- 2016, Czerwiec8 - 22
- 2016, Maj5 - 2
- 2016, Kwiecień3 - 2
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 7
- 2015, Sierpień6 - 17
- 2015, Lipiec4 - 1
- 2015, Czerwiec7 - 5
- 2015, Maj4 - 8
- 2015, Kwiecień4 - 2
- 2015, Marzec3 - 0
- 2014, Październik2 - 0
- 2014, Wrzesień4 - 0
- 2014, Sierpień4 - 2
- 2014, Lipiec7 - 5
- 2014, Czerwiec4 - 3
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2013, Listopad1 - 2
- 2013, Październik1 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 3
- 2013, Sierpień6 - 3
- 2013, Lipiec4 - 5
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2013, Maj7 - 3
- 2013, Kwiecień3 - 5
- 2012, Październik1 - 1
- 2012, Wrzesień1 - 2
- 2012, Sierpień4 - 2
- 2012, Lipiec7 - 13
- 2012, Czerwiec5 - 6
- 2012, Maj8 - 27
- 2012, Kwiecień5 - 1
- 2012, Marzec2 - 3
- 2011, Październik1 - 1
- 2011, Wrzesień3 - 1
- 2011, Sierpień7 - 57
- 2011, Lipiec5 - 10
- 2011, Czerwiec10 - 19
- 2011, Maj8 - 4
- 2011, Kwiecień7 - 9
- 2011, Marzec2 - 2
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień4 - 0
- 2010, Lipiec4 - 5
- 2010, Czerwiec5 - 5
- 2010, Maj5 - 2
- 2010, Kwiecień3 - 4
- 2010, Marzec2 - 2
- 2009, Wrzesień2 - 2
- 2009, Sierpień5 - 0
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Czerwiec2 - 3
- 2009, Maj1 - 3
- 2009, Kwiecień4 - 2
- 2009, Marzec1 - 3
- 2008, Sierpień3 - 3
- 2008, Lipiec3 - 3
- 2008, Czerwiec5 - 1
- 2008, Maj4 - 0
- 2008, Kwiecień1 - 0
Nie samym rowerem człowiek żyje
Dane wyjazdu:
Suma podjazdów m
42.90 km
2.00 km teren
01:49 h
23.61 śr. prędk.
V-max 34.28 km/h
Temperatura 15.0 °C
Świnia jaka jest, każdy widzi
Czwartek, 30 kwietnia 2015 | Komentarze 2
Majówkę czas zacząć. Co prawda zapowiada się ona mało rowerowa, niemniej pierwszy wolny dzień od gułagu uczciłem krótkim tripem po zapracowanym mieście, wszak nie padało, a nawet i słońce świeciło, szok i niedowierzanie. Jako, że niemal wszyscy jeszcze w fabrycznych mordorach, to się trochę pokręciłem po zwykle obleganych, głównie w weekendy miejscach. Zasadniczo to na nic ciekawego się nie natknąłem, żeby od razu sfocić, poza... świnią. Tak, świnią. Normalnie owłosiona locha, być może guziec (taka świnia z Afryki), zaczesany modnie po hipstersku i zakuty w gustowną czerwoną obrożę spacerował sobie ze swoim panem na smyczy nad Wisłą. To już druga taka miejska świnia na którą natrafiłem w ostatnich tygodniach w Warszawie. Moda jakaś, czy ki chuj?
Kategoria city
Komentarze
Gość | 00:19 sobota, 9 maja 2015 | linkuj
Tjaa.. To chyba teraz taka moda z różnymi stworami chodzić na smyczy bo koty już nie robią na nikim wrażenia. Choć ostatnio widziałam kota nie na smyczy a na ramieniu. Babka szła a on siedział skubany (w centrum miasta).
Taki krokodyl na smyczy to byłoby coś :)
Ja tam kiedyś chciałam tygryska (w sumie nadal bym chciała tylko żeby nie rósł za duży:))
Ha ha.. Wyobraziłam sobie jak po ulicy śmigają ludzie ze wszelkimi stworzeniami na smyczach (od kury po krokodyle/tygrysy etc :))
Taki krokodyl na smyczy to byłoby coś :)
Ja tam kiedyś chciałam tygryska (w sumie nadal bym chciała tylko żeby nie rósł za duży:))
Ha ha.. Wyobraziłam sobie jak po ulicy śmigają ludzie ze wszelkimi stworzeniami na smyczach (od kury po krokodyle/tygrysy etc :))
nemoo | 16:17 czwartek, 30 kwietnia 2015 | linkuj
jak podrośnie będzie w sam raz na szyneczkę dla właściciela....
Komentuj