Dane wyjazdu:
42.44 km 0.00 km teren
01:35 h 26.80 śr. prędk.
V-max 38.69 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 26.0 °C

    Pchamy, pchamy, pchamy

    Wtorek, 22 lipca 2014 | Komentarze 0

    "Wszyscy pchamy Rafała Majkę" zrobiło mi trzy dni temu dzień. Duet komentatorski Jaroński&Wyrzykowski jest moim ulubionym duetem zaraz po prawym i lewym cycku Salmy Hayek. Panowie zdecydowanie powinni komentować piłkę nożną, zwłaszcza w TVP, zamiast Szpaka i Jasiny. Nie musiałbym wyłączać głosu, a nawet bym go podkręcał. Może kiedyś... 

    Ich autorskie i jedyne w swoim rodzaju "pchamy, pchamy, pchamy" winno wejść do obiegowego języka jako określenie czegoś zajebistego, niepowtarzalnego i wyjątkowego, jak np. wygrany etap TdF przez Majkę właśnie. Dlatego też swój dzisiejszy wieczorny sprint, który zupełnie przez przypadek okazał się moim najlepszym tegorocznym tempem, nazwałem na cześć tercetu Majka/Jaroński/Wyrzykowski. Wszyscy pchali dziś mój ekhm... rower.

    Na półmetku było nawet lepiej niż dobrze. Dawno już nie przekroczyłem średniej 27 km/h. Zajebiście się jechało. Powrót trochę mi ją zepsuł, no bo już jednak pod wiatr, ale i tak śmignąłem dziś przez miasto niczym Majka właśnie. Supcio.





    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]