Dane wyjazdu:
40.88 km 0.00 km teren
01:35 h 25.82 śr. prędk.
V-max 33.67 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 20.0 °C

    flak is fuck

    Czwartek, 3 lipca 2014 | Komentarze 0

    Miało być tradycyjne i wieczorne szybkie czterdzieści po pracy i w sumie było. Klasycznie, bez plecaka, bidonu, tylko rower, ja... i jebana dziura, przed którą niestety nie udało mi się uciec. Tzn. przodem jeszcze mi się udało, lecz tył dał się zaskoczyć i poległ przy dużej prędkości. Sekundę później zostałem bez powietrza, które po angielsku ulotniło się w nieznanym mi kierunku. To już druga guma w tym sezonie. Niepokojące. Czas chyba na nowe gumy. Szczęście w nieszczęściu, było to już na powrocie, tylko 2 km od domu. Ogólnie więc bez dramatu.




    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]