Dane wyjazdu:
36.64 km 2.00 km teren
01:31 h 24.16 śr. prędk.
V-max 33.37 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 21.0 °C

    Kac, słońce i inne używki

    Niedziela, 18 maja 2014 | Komentarze 0

    Niedziela, słońce, ciepło i brak opadów - W maju zjawisko to zupełnie dotąd niespotykane. Na szczęście nic nie trwa wiecznie. Szkoda tylko, że kiedy w końcu ciemne chmury spieprzyły z pola widzenia, to ja, zamiast celebrować ich paszołwonstwo wraz ze swoją niedopieszczoną w tym miesiącu cyklozą, musiałem w zamian zdychać i męczyć się ze swym najwierniejszym i zarazem najstarszym towarzyszem, w pewnych kręgach zwanym kacem, a według mnie po prostu - jebanym mordercą. Z ambitnych planów więc nic nie wyszło i zamiast 60 km wypociłem ledwie 36. Cóż. Życia nie oszukasz.

    Walka z kacem, level: medium. William Lawson przyjacielem rowerzysty jest.
    Kategoria city



    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tylko
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]