Dane wyjazdu:
47.25 km 2.00 km teren
02:00 h 23.62 śr. prędk.
V-max 37.30 km/h
  • Suma podjazdów m
  • Temperatura 18.0 °C

    Świder, słońce, wiatr

    Sobota, 19 kwietnia 2014 | Komentarze 0

    Wielka Sobota miała być rzeczywiście wielka, bo raz, że wreszcie piękna pogoda się zapowiadała, z temperaturą o ludzkiej, zjaranej słońcem twarzy, a dwa... no sobota sama w sobie jest wielka i tyle. Plany miałem ambitne. Chciałem w czasie tego postu niczym Jezus na krzyżu trochę pocierpieć i zrobić więcej kaemów niż zwykle. W sumie trochę tak wyszło, tzn. cierpiałem, ale nie przez te kilometry, które finalnie musiałem zredukować o niemal połowę, lecz przez ten pieprzony porwisty mordewind. O mało mnie dziś skurwiel nie zabił. Wymęczył tak, jak bym rzeczywiście sobie stówkę dziś walnął, albo przez drogę krzyżową przeczołgał. Tak więc, mniej więcej wyszło na to samo.

    Ale w sumie to nieistotne. Grunt, że trochę słońca i ciepła się wreszcie złapało w żagle.
    Nad Świdrem sobie świąteczny piknik zrobiłem. Z dala od ludzi i ich wrzasków. O, tu się jebłem.


    Słońce przyjemnie łechtało moje podniebienie i nieco już zdziadziałe, wreszcie gołe nogi.


    I w rzeczy samej. Książka zawsze prawdę ci powie.




    Komentarze
    Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ienat
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]